Dla mnie zawsze królową jesieni pozostanie szarlotka.
Kruche ciasto, warstwa jabłek i ten zapach podczas pieczenia skusi każdego! Moja propozycja jest nieco zdrowsza, ponieważ przygotowana na mące pełnoziarnistej.
Dzięki niej ciasto ma niepowtarzalny smak, a dodatek posypki z cukru trzcinowego wieńczy dzieło. Smakowała nawet zwolennikom tradycyjnej szarlotki, co mówi samo za siebie. Kolejne kawałki znikają w mgnieniu oka. Bardzo polecam ! :)
Kruche ciasto, warstwa jabłek i ten zapach podczas pieczenia skusi każdego! Moja propozycja jest nieco zdrowsza, ponieważ przygotowana na mące pełnoziarnistej.
Dzięki niej ciasto ma niepowtarzalny smak, a dodatek posypki z cukru trzcinowego wieńczy dzieło. Smakowała nawet zwolennikom tradycyjnej szarlotki, co mówi samo za siebie. Kolejne kawałki znikają w mgnieniu oka. Bardzo polecam ! :)
Składniki:
Ciasto:
350 gramów mąki pszennej pełnoziarnistej
100 gramów mąki pszennej
50 gramów cukru
170 gramów masła
1 jajko
1 żółtko
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka miodu
½ łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki gałki muszkatołowej
Nadzienie:
1,5 kg jabłek
40 gramów cukru trzcinowego
80 gramów rodzynek
3 łyżki miodu
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
½ łyżeczki goździków mielonych
Ciasto: w misce wymieszać obie mąki, proszek do pieczenia oraz cukier. Następnie dodać pokrojone w mniejsza kawałki zimne masło i przemieszać składniki – można ręcznie lub przy użyciu miksera. Dodać jajko, żółtko, śmietanę, miód, cynamon oraz gałkę i wszystko dokładnie wyrobić. Owinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Nadzienie: jabłka obrać i zetrzeć na tartce o dużych oczkach. Przełożyć je do dużego garnka i podsmażać na średnim ogniu przez około 10 minut. Następnie dodać rodzinki, cukier, miód oraz przyprawy. Całość trzymać jeszcze na ogniu przez około 20 – 30 minut, tak aby smaki się ze sobą połączyły. Pod koniec przełożyć nadzienie na sitko, w celu pozbycia się soku.
Schłodzone ciasto podzielić na 2 części. Rozwałkować na grubość około 3-4 milimetrów. Przełożyć do formy, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia o wymiarach 20 x 32 cm. Ponakuwać widelcem i wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Podpiekać przez około 10 – 12 minut, aż lekko się zrumieni. Następnie na podpieczony spód wyłożyć jabłka i przykryć drugim plackiem (surowym). Piec jeszcze przez około 30 minut.
Ostudzone ciasto można posmarować miodem i posypać cukrem trzcinowym lub cukrem pudrem.
Inspiracja: Kwestia Smaku
Smacznego ! ;)
Inspiracja: Kwestia Smaku
Smacznego ! ;)
jak ona apetycznie wygląda! razowa, pycha! :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam szarlotki, a Twoja wygląda bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńzgadza się, że wersja pełnoziarnista ma coś w sobie! no i zawsze ciut zdrowsza :)
OdpowiedzUsuńpieczone jabłka pieczone jabłka pieczone jabłka <3
OdpowiedzUsuńdo tego miód , cynamon, goździki . . . niebo w gębie !
a na mące pełnoziarnistej jeszcze nie jadłam ale na pewno warte spróbowania !
taka najlepsza! ;)
OdpowiedzUsuńTakiej razowej jeszcze nie robiłam ani nie jadłam :) Ciekawa jestem smaku, na pewno świetnie smakuje :)
OdpowiedzUsuńDla mnie szarlotka to absolutnie krolowa kazdej pory roku <3
OdpowiedzUsuńNa pewno fantastycznie smakuje, bo wygląda bardzo apetycznie :))
OdpowiedzUsuńprzepiękna,mam tylko pytanie - na którym poziomie piekarnika piekłaś i z termoobiegiem czy bez?:)
OdpowiedzUsuńPiekłam na środkowym poziomie i na grzałce góra-dół, tak aby spód nie zmiękł od jabłek :)
Usuń