Słonecznikowiec


Witajcie po Świętach! Mam nadzieję, że spędziliście je w rodzinnej i ciepłej atmosferze, a jedzenie było tylko pysznym dodatkiem, a nie priorytetem. ;)
U mnie w drugi dzień Świąt królowało właśnie to ciasto. Tak, królowało, bo nie było osoby, której by nie posmakowało! Kolejny, pyszny przekładaniec. Kakaowe blaty - puszyste i wilgotne, masa - pyszna, słodziutka, z chrupiącym akcentem karmelizowanego słonecznika. Zdecydowanie podbiła nasze podniebienia. Całość wieńczyła polewa czekoladowa i dekoracja z kremu śmietankowego. Prawdziwie rodzinne ciasto - spore, podzielne, trzymające kształt i przede wszystkim piękne prezentujące się na stole. Zdecydowanie polecam!
Teraz, gdy nareszcie mam trochę wolnego czasu, przysiadłam nad stroną i powolutku wprowadzam zmiany i udogodnienia. Możecie śmiało zaglądać do zakładek na górze. W zakładce 'kontakt' jest mail do mnie, na którego możecie wysyłać wszelkie pytania. Będę odpisywać na bieżąco. Ucieszę się także z każdego zdjęcia, więc śmiało dokumentujcie swoje wypieki! Za to w zakładce 'o mnie' możecie poznać mnie trochę bliżej i zobaczyć, kto siedzi po drugiej stronie ekranu. ;)

WESOŁYCH ŚWIĄT!


Kochani chciałabym Wam życzyć wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech dom wypełnia zapach choinki i pysznego piernika. Spędźcie je w ciepłej, rodzinnej atmosferze i celebrujcie każdą chwilę spędzoną z bliskimi. WESOŁYCH ŚWIĄT! ;)


Florentynki


Florentynki to tradycyjne włoskie ciasteczka. Chrupiące z zewnątrz, ciągnące w środku. Wypełnione bakaliami - znajdziemy tutaj przede wszystkim migdały, skórkę pomarańczową, suszoną żurawinę lub wiśnie kandyzowane. Zlepione słodką mieszanką masła, miodu i cukru. Na prawdę uzależniają! To jedne z lepszych ciastek jakie jadłam. Smakują wszystkim bez wyjątku. Moje są w wersji pomarańczowej - przez dodatek soku i skórki z pomarańczy. Zrezygnowałam też z czekolady, która stabilizuje ciastka od dołu - wydaje mi się, że w ich wypadku raczej zepsułaby walory smakowe niż je poprawiła. Ciasteczka są w bardzo świątecznym stylu i na pewno będą się dumnie prezentowały na stole - ostrzegam tylko, że długo tam nie poleżą ;)

Makowiec zawijany


Święta tuż, tuż. Wszędzie korki, przepełnione sklepy i ozdoby świąteczne. Nie wiem jak u Was w domu, ale u mnie na Wigilię obowiązkowo pojawić się musi piernik staropolski (ostatni dzwonek na upieczenie!), prawdziwy polski sernik - sernik wiedeński lub tradycyjny, na który przepis pojawi się za parę dni i makowiec zawijany. Makowiec z tego przepisu wychodzi fenomenalny, nie ma porównania z innymi! Wilgotny, długo zachowuje świeżość. Mięciutki w środku i z idealnie chrupiącą skórką. Poezja... ;)


Basler Leckerli


Basler Leckerli to tradycyjne pierniczki z dużą ilością miodu, migdałów i skórki kandyzowanej. Pyszne i bardzo aromatyczne. Po jednym kęsie przeniosą Was od razu do Szwajcarii! Są lekko twardawe, kleiste, bardzo dobrze trzymają kształt. Stanowią same w sobie pyszny prezent. Robi się je bardzo szybko i chociaż są drogie w wykonaniu (głównie migdały i miód) to zdecydowanie warto je upiec. Ja zrobiłam z połowy porcji i mam 24 pierniczki - no dobrze, już trochę mniej, ale ciii. :)

Cake pops z twarożkiem - rudolfy


Kolejna propozycja na świąteczne słodkości. Cake popsy udekorowane jako reniferki. Chociaż wyszły mi trochę koślawe to i tak zebrały pochwały - zaniosłam je na moją imprezę urodzinową i trzeba powiedzieć, że gościom zasmakowały. Środek składa się z biszkoptu i twarożku - dzięki temu jest wilgotny, serowy, pyszny! Oblane mleczną czekoladą, która dodaje słodyczy i wieńczy całość. Za dekoracje posłużyły mi M&M's za noski i precle za rogi. Oczy zrobiłam przy pomocy gorzkiej czekolady. Jeśli lubicie dekorować to od razu zabierajcie się do pracy! Ja za pomocnika wzięłam mamę, która pod koniec pięknie skwitowała: "Bardzo ładne wyszły mi te rogi." :)


Pierniczki z krówką


Święta co raz bliżej, tak więc spodziewajcie się na stronie przepisów na pyszności, którymi możecie obdarować lub poczęstować bliskich w tym niezwykłym czasie. Dzisiaj przepis na pierniczki z krówką - jak tylko je zobaczyłam, to wiedziałam, że ulegnę i je zrobię. Chociaż może troszkę się spóźniłam to mam nadzieję, że uda mi się zjeść mięciutkie na święta. Leżakują już w puszce - na wszelki wypadek z dodatkiem jabłka. Zróbcie je koniecznie! Jednego spróbowaliśmy jeszcze ciepłego z piekarnika, zanim zdążył stwardnieć. Pychota! Bardzo polecam. ;)
Jeśli nie skusicie się na te pierniczki, to na stronie jeszcze przepisy na pierniczki rudolfy, piernikowe ludziki i pierniczki alpejskie. Pierniczmy razem :)

Torcik piernikowo - serowy


Trochę czasu już minęło odkąd ostatni raz jedliście ze mną jakieś dobre ciacho. Przerwa była nieplanowana - aczkolwiek okazała się potrzebna. Odetchnęłam trochę, napełniłam głowę nowymi pomysłami i przede wszystkim nabrałam nowych motywacji! Gorący okres za nami i przed nami. Były ostatki, w miedzy czasie skończyłam prywatnie 21 lat, Mikołaj w sobotę obdarował prezentami, niedługo trzeba już będzie pakować prezenty pod choinkę. Ja stawiam zdecydowanie na prezenty własnej roboty. Czy może coś bardziej ucieszyć niż pudełko domowych pierniczków, ciasteczek, ciast? Pierwszy pomysł na prezent dla łakomczuchów!
Jeśli nie chcecie pakować pierniczków do puszek to chociaż upieczcie to ciasto. Jest genialne! Robi się je dosyć długo - masę piernikowa i serowa to nic innego tylko wymieszanie składników - to na pieczenie trzeba poświęcić ten czas. Jednak jest tego warte. Jak ja mówię, że warto stać w kuchni - wierzcie na słowo. Piernik - obłędny, mięciutki, idealny, warstwa sernika - kremowa, słodziutka, polewa - raj na języku (nic dziwnego w końcu to masło orzechowe i słodkie mleko skondensowane). Po drodze możecie poczuć smak powideł, a na koniec pochrupać orzeszki. Nic innego tylko piec! :)