Galette z ciasta filo z jabłkami

Taka sytuacja: dzwonią do Was znajomi/rodzina czy jesteście w domu i że wpadają za pół godziny na pogaduchy. Co robicie? Ja przyznaję się od razu, że z zawałem wiszącym nad głową rzucam się w wir sprzątania. Nie w głowie mi przygotowywanie poczęstunku. Jak nie mam akurat w domu czegoś słodkiego to wyciągam dyżurną paczkę ciastek i czekoladę...

Ta tarta rzeczywiście jest błyskawiczna - o ile macie w lodówce opakowanie ciasta filo lub sami porwaliście się na jego przygotowanie. Najdłużej chyba zajęło mi obieranie i krojenie jabłek. Reszta robi się sama. Szybko i prosto. I chociaż wykonanie jest niemal ekspresowe to i tak zwolnijcie w trakcie jedzenia i delektujcie się niezwykłą chrupkością ciasta, soczystym i słodkim nadzieniem. Polecam podać z kleksem kwaśnej śmietany i oprószone cukrem pudrem. Niebo w buzi! ;)

Ciasto:

·         5 – 6 płatów ciasta filo

·         30 gramów masła

Nadzienie:

·         6 – 7 dużych jabłek

·         100 gramów rodzynek

·         60 gramów cukru trzcinowego

·         40 gramów masła

·         3 łyżki płatków migdałowych

·         2 łyżki wody

·         1 łyżeczka cynamonu

         Nadzienie: cukier wsypać na patelnię i dodać wody. Ustawić na małym gazie i poczekać, aż się rozpuści. Gdy nabierze ciemno złocistej barwy karmelu dodać masło i pokrojone w ósemki jabłka. Podsmażać chwilę, aż całe pokryją się karmelem i zmiękną. Następnie dodać rodzynki (namoczone wcześniej w rumie bądź wrzątku), cynamon oraz płatki migdałowe. Całość wymieszać.

         Wykonanie: pierwszy płat ciasta ułożyć na blasze, posmarować go roztopionym masłem i przykryć kolejnym. Postąpić tak samo z resztą ciasta. Następnie wyłożyć nadzienie na środek i zawinąć boki. Posmarować masłem również z góry.

         Piec w temperaturze 180 stopni przez około 20 – 30 minut – do zarumieniania ciasta.

Smacznego! ;)