Były już lody chałwowe, teraz czas na ciasteczka!
Pyszne, kruche, o wyjątkowej teksturze. Przygotowane z dodatkiem pasty sezamowej - tahini. Smakują nawet tym, co na prawdziwą chałwę kręcą nosem. Polecam. ;)
Składniki:
Ciasto:
250
gramów mąki
100
gramów masła
125
gramów tahini
80
gramów cukru
20
mililitrów wody
1
łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
sezam do
posypania
Wszystkie składniki wymieszać razem
przy pomocy miksera – masło powinno być w temperaturze pokojowej. Jeśli ciasto
wciąż jest za suche, można dodać 1-2 łyżki wody.
Odrywając kawałki ciasta, formować
kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układać na blaszce wyłożonej papierem do
pieczenia. Następnie przy pomocy szklanki lub ręki lekko je rozpłaszczyć.
Posypać ziarnkami sezamu i przyklepać.
Piec w temperaturze 150 – 180 stopni
przez około 20 – 30 minut – do lekkiego zbrązowienia.
* Przepis: Moje wypieki
Wyglądają pysznie, pewnie zjadłabym kilka naraz :) Ciężko się oprzeć takim ciasteczkom :)
OdpowiedzUsuńO jakie to pyszne ♥ Na pewno zrobię sobie takie prze pyszności : ) Pięknego masz bloga pozazdrościć < 3 Dodaję cię do ulubionych blogów : ) http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Pozdrawiam ; *
OdpowiedzUsuńChałwowe ? Wow pięknie się prezentują :) Nie mogłabym im się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńChałwowe........po prostu muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńojaaaaaa pychotka
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co ma sezam :D Super przepis! Muszę kiedyś upiec takie ciasteczka!
OdpowiedzUsuńDo zrobienia! Chałwowe smakii w każdej postaci przyjmę.
OdpowiedzUsuńpiękne ciasteczka , takie profesjonale, że trudno uwierzyć, że to domowe :)
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo! :)))
OdpowiedzUsuńNie przepadam za chałwą a ciasteczka wyglądają na snmakowite
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudne ciacha, a ja miałam chałwę nie wiedziałam co z niej zrobić a takie pyszności wyczarowywałaś :-)
OdpowiedzUsuńdo schrupania :)
OdpowiedzUsuńNo to zapachniało sezamem:)
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczne! I chałwowe... mniam :)
OdpowiedzUsuńporywam jedno ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńmmm ale ciacha :) do schrupania!
OdpowiedzUsuńjak pysznie wyglądają i pewnie tak samo smakują
OdpowiedzUsuńCzuję, że byłyby one moje ulubione:)
OdpowiedzUsuń