Wiem, że ostatnio zasypuję Was truskawkami, ale mam nadzieję, że się jeszcze nie znudziły. Niedługo przyjdzie pora na kolejne owoce i to z nimi będą się pojawiały propozycje. ;)
Robić ciasta drożdżowe wręcz uwielbiam! Nie chciałam jednak robić czegoś banalnego i oklepanego. Zwykłe drożdżowe z owocami i kruszonką to po prostu nie było to. Czekoladowe jednak od razu przypadło mi do gustu. Dodatek kakao był strzałem w dziesiątkę! Podczas pieczenia w domu roznosi się piękny zapach czekolady z truskawkami. Od razu po upieczeniu trudno poznać, że jest na drożdżach. Smakuje jak najlepszy, puszysty murzynek. A do tego ta kruszonka i płynna czekolada. Mniam. Musicie spróbować! ;)
Składniki:
Ciasto:
400
gramów mąki
150
mililitrów mleka
100
gramów masła
80
gramów cukru
40
gramów kakao
30
gramów drożdży
2 jajka
szczypta
soli
Kruszonka:
60
gramów masła
60
gramów cukru
40
gramów mąki
2 łyżki
kakao
Dodatkowo:
600 –
700 gramów truskawek
100
gramów groszków czekoladowych
Ciasto:
najpierw zrobić rozczyn – do połowy letniego mleka dodać drożdże, po łyżce mąki
i cukru. Dobrze wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Masło
rozpuścić w pozostałym mleku. Mąkę
przesiać razem z kakao. Dodać rozczyn, mleko z masłem, cukier, jajka oraz sól.
Dobrze wyrobić. Ciasto może być dość kleiste – nie będzie odchodzić od ręki i
naczynia.
Odstawić
w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, bądź wstawiać na całą noc do lodówki ( po
wyjęciu ciasto przynajmniej godzinę musi postać w temperaturze pokojowej).
Kruszonka:
zimne masło rozetrzeć razem z mąką i cukrem – można przy pomocy blendera bądź
miksera.
Ciasto
wyłożyć z miski na stolnicę oprószoną mąką i ponownie wyrobić – w razie
konieczności podsypywać mąką. Następnie rozwałkować i przełożyć je do blachy, wyłożonej
papierem do pieczenia, w wymiarach 33 x 40 cm. Na wierzchu poukładać
przepołowione truskawki – rozcięciem do góry. Zostawić w ciepłym miejscu do
ponownego wyrośnięcia. Po tym czasie posypać z wierzchu groszkami czekoladowymi
i kruszonką.
Piec
w temperaturze 180 stopni przez około 45 – 50 minut – do suchego patyczka.
Mniam, to ciasto musi obłędnie smakować! :)
OdpowiedzUsuńo świetny pomysł, drożdżowe w takich smakach nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńOoooo tak ! Czekolada i truskawki to połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńO jak ja bym zjadła kawałek tego ciasta. Wygląda tak bardzo, bardzo czekoladowo.
OdpowiedzUsuńBoski pomysł na pyszne ciacho :)
OdpowiedzUsuń