Lody w środku zimy? Jak najbardziej tak! Zwłaszcza takie jak te: kremowe, o idealnej konsystencji i z mocno wyczuwalnym smakiem chałwy. Przygotowałam je w maszynie do lodów, jednak można się bez niej obejść. Wtedy należy zamieszać je kilkakrotnie podczas mrożenia, tak aby nie wytworzyły się kryształki lodu. Zdecydowanie warte zachodu. Polecam ;)
Składniki:
Masa
lodowa:
400
gramów mleka skondensowanego niesłodzonego
300
mililitrów śmietanki kremówki
250
gramów tahini
100
gramów cukru
40
gramów miodu
Dodatkowo:
100
gramów chałwy
miód
sezam
Wszystkie składniki umieścić w
garnuszku i pogrzać. Mieszać, do czasu połączenia składników. Następnie schłodzić masę do temperatury
pokojowej, a później lodówkowej.
Schłodzoną
masę przełożyć do maszyny do lodów i postępować zgodnie z jej instrukcją.
Przygotować pojemnik, przełożyć do niego ¼ masy lodowej, posypać pokruszoną
chałwą i zrobić „esy-floresy” z miodu. Przełożyć kolejną porcją lodów i zrobić
to samo. Postępować tak samo, do czasu wyczerpania składników. Posypać z góry
podprażonym na suchej patelni sezamem.
Smacznego! ;)
Oj warte , warte zachodu - bo taki smak ! Pycha :)
OdpowiedzUsuńDobry film + lody + odpowiednie towarzystwo = super wieczór :)
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie pysznie. Przepis zapisuję, bo lody i do tego z chałwą.... nie ma co, koniecznie muszę zrobić :) Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńMaatko ! nie wiem kiedy nadejdzie ten moment mojego życia kiedy podejmę się zrobienia lodów ale juz nie mogę się doczekać . . . i do tego jeszcze smak chałwy ! cud miód orzeszki ! : >
OdpowiedzUsuńPodejmij się jak najszybciej. Gwarantuję, że nie będziesz żałować :)
UsuńNie mam maszynki do lodów. Chyba będę musiała jakoś ją zorganizować, bo tyle pięknych przepisów na lody mnie omija :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślałam o chałwowym torcie...a tu proszę chałwowe lody, wyglądają przepysznie...zrobię latem:))
OdpowiedzUsuńJa, jem lody cały rok :D Lodów chałwowych jeszcze nie jadłam, muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńGdyby tylko nie było tak zimno, to już bym miała takie lody w zamrażarce :-)
OdpowiedzUsuńA za mną też chodzą ostatnio lody. A w tym tygodniu robiłam smoothiesy z lodem. Może w ten sposób przepędzimy zimę, ha!
OdpowiedzUsuńMój tata robi domowe lody, ale tylko latem ;)
OdpowiedzUsuńWarte grzechu :) Zjadłabym i to nie jedną porcję! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham lody. A jeszcze takie domowe i chałwowe? Mniam!
OdpowiedzUsuńO kurcze, aż nabrałam ochoty na lody pomimo tego, że jestem okropnym zmarzlakiem i w czasie mrozu wolę raczej ciepłą herbatkę... :)
OdpowiedzUsuńlody chalwowe to najlepsze jakie jadlam kiedys w życiu!
OdpowiedzUsuńkradnę przepis :)
lody o każdej porze roku:)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam chałwę, musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lody chałwowe :) jade w tym roku do Egiptu i zamierzam przywieźć trochę prawdziwej chałwy :) także jak wrócę, bedą lody chałwowe :)
OdpowiedzUsuńhttp://jakpaczekwmasle.blogspot.com/